Dziwna Wiosna w nowym numerze otwarcie o mierzeniu się z kryzysem zdrowia psychicznego.

Najlepsze rockandrollowe trio w PL puszcza w świat nową piosenkę, w której otwarcie mówi o mierzeniu się z kryzysem zdrowia psychicznego.
No no no to pierwszy singiel promujący płytę PLOT TWIST, trzeci album Dziwnej Wiosny.
Ten numer stał się dla mnie ratunkiem, kiedy głowa całkiem odmówiła mi posłuszeństwa – opowiada Dawid Karpiuk. – Depresja, zaburzenia osobowości, wszystkie, ka mać klątwy, z którymi żyję całe moje dorosłe życie, zmówiły się i postanowiły mnie w końcu zać. Myślałem tylko: ej, masz psa (pozdro 600, Antek!), on cię potrzebuje, nie rób głupot. A jednocześnie sto milionów głosów codziennie mówiło mi: wysiadka, do widzenia. No no no stało się dla mnie czymś w rodzaju mantry: wstawaj, gdzieś tu jest jakaś iskierka nadziei, musi gdzieś być. Chodziłem na spacery z Antkiem i śpiewałem sobie ten numer w głowie:
„Ktoś w mojej głowie chce mnie ściągnąć na dno. Skurwysynu, no nie uda się to”. I czułem, że nabieram siły. To jest pocisk energii; dla mnie, dla nas, ale też dla wszystkich osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Znam was, rozumiem was, jestem jednym z was. I w ogóle – dla każdego, kto dostał od życia wp****dol i desperacko szuka siły i powodu, żeby zacząć od nowa. Zawsze jest moment na to, żeby zawrócić z drogi w przepaść. Ja wiem, że są sytuacje, z których nie da się wyjść, albo jest to trudne. Ale jest wiele takich, z których się da. Dziwna Wiosna – No No No (official audio)A przede wszystkim i najbardziej: No No No to zajebisty, mega energetyczny, grungowy rock and roll. To nie jest o smutku. To jest o nadziei. To jest o locie na wysokiej fali. To jest o nowych początkach.
To pierwszy numer z nowym perkusistą Wiosny Michałem Młyńcem.
To nowe brzmienie i nowa energia złapana w studiu przez producenta Marcina Borsa.
To historia o nadziei i o zbieraniu się po życiowych wywrotkach i katastrofach.
To osobista opowieść o tym, że nawet kiedy stoisz nad przepaścią, możesz się jeszcze odwrócić.
To pokaz muzycznej siły Dziwnej Wiosny.
Wreszcie – to piosenka, która nie pozwoli wam stać w miejscu. Po prostu poniesie was ze sobą w dziwnowiosenne kosmos/wp****ol/romantico.
Tam, gdzie czają się potwory i najpiękniejsze sytuacje.