Recenzje
Wardrunna – Runaljod – Ragnarok
Na poczekaniu, na potrzeby tej recenzji wymyśliłem suchar – „Muzyka folkowa to nigdy nie był mój konik”. Słabe? Wiem. Z ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Vidian – A Piece Of The End
Minialbumy, EPki, single, to wszystko nie są rzeczy, których, wbrew obecnie panującym trendom, jestem wielkim fanem. Ale mając w pamięci ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Tvinna – One In The Dark
Kiedy pomyślę, że jeszcze parę lat temu dostawałem drgawek na sam dźwięk słowa „folk”, co wiązało się traumą, jaką wywołały ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Tides From Nebula – Safeheaven
Powiedzmy sobie na wstępie jasno – Safeheaven to najlepsza płyta Tides From Nebula. Oczywiście od czasu ich debiutu. Odnosiłem wrażenie, ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Spaceslug – Lemanis
Kosmiczny Ślimak, wstyd przyznać, wziął mnie z zaskoczenia. Pewnego dnia, na poczcie elektronicznej czekało na mnie info, że tu jest ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Obscure Sphinx – Epitaphs
Przy okazji poprzedniego albumu Obscure Sphinx pisałem, że Blindead może sobie spokojnie eksplorować inne niż dotychczas muzyczne rejony, bo ma ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Major Kong – Galactic Canibalism
Powinienem w zasadzie postarać się napisać jakiś chociaż udający chwytliwy wstęp, ale dlaczego niby miałbym się wysilać na jakieś upiększenia, ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Łysa Góra – Siadaj Nie Gadaj
Nie jestem zagorzałym fanem muzyki folkowej. W zasadzie do całkiem niedawna miałem do niej raczej chłodny stosunek, który zmieniła na ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Illusion – Anhedonia
Istnieje w terminologii popkulturowej pochodzące ze świata mangi określenie "Fan service",. Oznacza ono treści stworzone tylko po to, żeby zaspokoić ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Hydra – From Light To The Abyss
Jedną z najzabawniejszych rzeczy jakie można usłyszeć w dyskusjach o muzyce jest chwytliwa, zdaje się że gdzieś w okolicach przełomu ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Heart Attack – 4Live
„Uff, kolejny album na żywo.” Jeśłi tak sobie pomyśleliście, to jednocześnie macie rację i się mylicie. Owszem, piosenki na ostatnim ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Fertile Hump – EP
Mam za takimi albumami jak to EP Fertile Hump jeden, zasadniczy i wcale nie taki mały problem. Za krótko trwają ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Cult Of Luna – Mariner
Kiedy przeczytałem o tym, że Cult Of Luna nagrali album z jedną z moich ulubionych wokalistek – Julie Christmas, byłem ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Bartek Borowicz – „Borówka Music – 15 Lat w trasie koncertowej”
Przyznaję, kiedy tylko dowiedziałem się o tym, że powstanie książką z wspomnieniami z 15 lat organizowania koncertów przez Bartka Borowicza ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Antimatter – The Judas Table
Nieczęsto zdarza mi się myśleć o czymś, że jest „typowe” w sposób, który jednocześnie nie jest zabarwiony pejoratywnie. A przy ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Ampacity – Superluminal
Pisałem ostatnio przy okazji recenzji ostatniego albumu Clutch, że oczekiwanie na niego przesłoniło mi wszystko inne, co w tym roku ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Ampacity – Encounter One
Nie od dziś wiadomo, że jedno zdjęcie warte jest tysiąca słów. Rzućmy więc okiem na okładkę "Encounter One", który to ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej
Ametria – Kły
"Hiszpański Hicior" – ależ ta metalowa wersja sławnego swego czasu w pewnych kręgach "Bailando" w wykonaniu zespołu Ametria była...hiciorem. Ale ...
Czytaj Dalej
Czytaj Dalej