- To event minęło.
Malevolance, Sylosis, Guilt Trip, Justice For The Damned w Warszawie
09 gru 2023 / 18:30 - 23:30
109PLN – 130PLNCztery porażająco wściekłe i piekielnie różne grupy: Malevolence, Sylosis, Justice for the Damned i Guilt Trip wystąpią 8 grudnia w Krakowie oraz dzień później w Warszawie. Metalcore żyje i przybiera mnóstwo twarzy, dlatego oferujemy wam cztery z nich. Malevolence (“Malicious Intent” ukazało się w zeszłym roku) to już gwiazdorzy nurtu – mają groove, mają ciężar i hity nie z tej planety. Sylosis (autorzy “Cycle of Suffering” z 2020 r.) stawiają na formę z ukłonami ku melodyjnemu death metalowi. Justice for the Damned (“Pain Is Power” również z 2020) skręcają we wściekły deathcore. Guilt Trip (“River of Lies” ukończyło już trzy lata) są za to rozbujani oraz agresywni.
Bilety na te dwa mocne wieczory dostępne w Knock Out Music Store
MALEVOLENCE
(Wielka Brytania) metalcore:
Malevolence to jedna z najważniejszych nazw wśród młodych i gniewnych dzisiejszego metalcore’u. Doskonale wiedzą, jak łączyć pierwotną agresję nurtu z zaraźliwie przebojowymi melodiami, a nawet podpartrywać rozwiązania z innych gatunków tak, by wciąż brzmieć spójnie. Czy jest w tym tak żelazna rytmika, że wściekły mosh to podstawa? Owszem. Czy w refrenach znajdziecie hooki przebojowe do tego stopnia, że od razu nauczycie się ich na pamięć? No, jasne! Czy rolę urozmaicaczy pełnią tu nienachalne wtręty z okolic bezlitosnego konstruktu southern-sludge’owego? Owszem. Oni będą legendarni, już na to pracują. Kto był na ubiegłorocznym Mystic Festival, ten wie.
SYLOSIS
(Wielka Brytania) metalcore, melodic death metal:
Sylosis to Trivium dzisiejszych czasów – formacja, która szeroką paletę aspiracji i inspiracji pakuje w świetnie napisane, maksymalnie zaangażowane emocjonalnie kawałki. Brytyjczycy chętnie odwołują się do wczesnych lat melodyjnego death metalu, a thrashowe cięcia również nie są im obce. FACEBOOK
GUILT TRIP
(Wielka Brytania) metalcore:
Kiedy ci goście wchodzą na scenę, roznoszą wszystko. W opcji koncertowej muzyka Guilt Trip to wspaniała sprawa. Bo ich metalcore jest skupiony głównie na wszelkich odcieniach agresji: bliskie thrashowi riffy, zwolnienia siekane znienacka i wokal tak bardzo bliski temu, co prezentowało Power Trip. Zero półśrodków, sama esencja. FACEBOOK
JUSTICE FOR THE DAMNED
(Australia) metalcore, deathcore: Czy Justice for the Damned to najbardziej bezlitosna grupa w tym potężnym zestawieniu? Bez dwóch zdań. Zręby stylu wybudowali na wszelkich wykładnikach z metalcore’owego podręcznika, ale jeszcze chętniej poszukują w brutalnym do granic deathcorze. Rzeźnia i brak litości? Odnotowane.