Kruk & Wojtek Cugowski – kto weźmie udział w wyścigu szczurów?

14 kwietnia na rynku ukaże się najnowszy studyjny album formacji Kruk. Na płycie zatytułowanej „Be There” znajdzie się osiem kompozycji, a teksty napisał i zaśpiewał Wojtek Cugowski. Płyta wydana zostanie pod szyldem Kruk & Wojtek Cugowski. Album dostępny jest już w przedsprzedaży i można go zamówić tutaj.

A dziś premierę ma pierwszy singiel, który zapowiada to wydawnictwo. Utwór nosi tytuł „Rat Race”, a posłuchać go można poniżej:

” ‚Rat Race’ to szybki, najkrótszy i najbardziej zwarty kawałek z płyty. Od początku kojarzył mi się z takimi kawałkami jak ‚Neon Knights’ Black Sabbath czy ‚Wicker Man’ Iron Maiden, oczywiście bez jakichś daleko idących porównań… stąd też roboczy tytuł podczas pisania tekstu brzmiał właśnie ‚Maiden'” – tak o numerze singlowym mówi Wojtek Cugowski – „Napisałem tekst o człowieku, który żyje w ciągłym stresie i na najwyższych obrotach, nie mając świadomości, że w ten sposób powoli zabija sam siebie. Jest zaślepiony dążeniem do celu i wpada w błędne koło, z którego nie ma wyjścia. Wyobrażałem sobie, że tak może wyglądać praca w jakiejś wielkiej korporacji, która potrafi wciągnąć do tego stopnia, że wszystko musi być tej pracy podporządkowane, że człowiek musi być dyspozycyjny przez 24 godziny na dobę i… że taki styl życia może doprowadzić człowieka do obłędu. Zadaję też pytanie ‚głównemu bohaterowi’ czy to jest to życie, które sobie wymarzył?”

Natomiast gitarzysta formacji, Piotr Brzychcy uzupełnia: „Był to ostatni utwór, jaki napisałem z myślą o całym zespole. To było ciekawe doświadczenie, gdyż numer ten różnił się od poprzednich utworów formą i przekazem. Wcześniejsze kompozycje były opasłe i wielowymiarowe, a ‚Rat Race’ to krótki, trzyminutowy prosty rocker. Potrzebowaliśmy takiego wybuchowego utworu, choć popełniłem go zupełnie nieświadomie, bez najmniejszej dozy premedytacji. Ludzie słuchając tego utworu, mają różne skojarzenia, a ja gdy o nim myślę, to czuję, że do naczynia z wrzącym hard rockiem dodano wybuchowy materiał z napisem punk rock.”

Praca nad albumem trwała prawie dwa lata, ale trudno się temu dziwić, zważywszy jak wyglądał ostatni, pandemiczny rok. Zresztą – czas w jakim powstawały linie melodyczne i teksty napisane przez Wojtka Cugowskiego, odcisnął na nich swoje piętno; album niesie dość mroczne przesłanie, a utwory skłaniają do refleksji nad kondycją dzisiejszego człowieka.

Muzyka Kruka wymyka się sztywnym definicjom – na pewno czerpie inspiracje z klasycznego hard rocka spod znaku Deep Purple czy Rainbow, ale zespół nie boi się długich rozbudowanych kompozycji i flirtu z bardziej progresywnymi dźwiękami. Sam tytuł krążka „Be There” nawiązuje do poprzednich albumów Kruka („Be 3″, „Be4ore”, „Beyond”), a okładka również kontynuuje temat chłopca, którego postać pojawiła się po raz pierwszy na albumie „Be4ore”. Autorką obrazu, który powstał na potrzeby okładki, jest Ewa Toczkowska.

Więcej informacji – wkrótce!

Facebook Kruk