Blindead 23 – Vanishing
Recenzja albumu „Vanishing” autorstwa Blindead 23.
CzytajRecenzja albumu „Vanishing” autorstwa Blindead 23.
CzytajKiedy pomyślę, że jeszcze parę lat temu dostawałem drgawek na sam dźwięk słowa „folk”, co wiązało się traumą, jaką wywołały u mnie te wszystkie „potańcówkowe” zespoły z tej szufladki, uśmiecham się z politowaniem do siebie z tamtych lat. Choć zdecydowanie na wstępie trzeba zaznaczyć, że Tvinna, to nie zespół na wskroś folkowy. Na swoim debiutanckim albumie „One In The Dark”, Tvinna serwuje nam symbiotyczny mariaż elektroniki i „żywych” instrumentów. Te ostatnie są zazwyczaj „wtopione” w…
CzytajJedną z najzabawniejszych rzeczy jakie można usłyszeć w dyskusjach o muzyce jest chwytliwa, zdaje się że gdzieś w okolicach przełomu lat 80 i 90 ubiegłego wieku fraza „rock się skończył”. Przywołuję ją nie dlatego, że będę Wam tu zaraz smarował na ten temat elaborat, ale dlatego że przyszło mi napisać recenzję debiutanckiego albumu pleszewskiego zespołu Hydra, zatytułowanego „From Light To The Abyss”. Co więc Hydra ma wspólnego z „kończeniem się” rocka? Ano to, że w…
CzytajJak prezentuje się książka Batka Borowicza „Borówka Music – 15 lat w trasie koncertowej”
Czytaj„Uff, kolejny album na żywo.” Jeśłi tak sobie pomyśleliście, to jednocześnie macie rację i się mylicie. Owszem, piosenki na ostatnim albumie krakowskiego Heart Attack są nagrane podczas koncertu na żywo. Ogromnym „ale” jest jednak fakt, że piosenki powstały specjalnie na tę okazję, a nie są tylko wersjami z publiką, do której to wersji wydarzeń jesteśmy przyzwyczajeni.
CzytajIstnieje w terminologii popkulturowej pochodzące ze świata mangi określenie „Fan service”,. Oznacza ono treści stworzone tylko po to, żeby zaspokoić potrzeby i życzenia fanów danej franczyzy.
CzytajŁysa Góra to nie tylko miejsce spotkań wiedźm, ale i zespół folkowy. Czy ma w sobie magię?
CzytajWardrunna raz jeszcze udowodniła, że nazywanie swojej muzyki folkową nie musi być tylko pretekstem do przebieranek
CzytajPrzy okazji poprzedniego albumu Obscure Sphinx pisałem, że Blindead może sobie spokojnie eksplorować inne niż dotychczas muzyczne rejony, bo ma godnego następcę na post – metalowo – sludgeowym poletku. Trochę się chyba pośpieszyłem.
CzytajPowiedzmy sobie na wstępie jasno – Safeheaven to najlepsza płyta Tides From Nebula. Oczywiście od czasu ich debiutu.
Czytaj